Jest ratunek od ZAGŁADY!

"I powstał wielki krzyk w Egipcie, gdyż nie było domu, w którym nie byłoby umarłego." 2Księga Mojżeszowa (Wyjścia) 12,30

Dzisiejszy fragment z Biblii przedstawia krótki Boży protokół o efekcie ostatniej i najcięższej plagi, którą niegdyś zostało uderzone dumne, wrogie Bogu mocarstwo - starożytny Egipt. Zesłane na ten kraj poprzednie kataklizmy, znane z relacji Słowa Bożego jako "plagi egipskie", nie doprowadziły faraona i jego narodu do poznania tego, jak bardzo ich postępowanie było zuchwałe, gdy sprzeciwiali się głosowi i woli wiecznego, jedynego Boga. Dopiero gdy śmierć zebrała wielkie żniwo, druzgocząc wszelką nadzieję na kontynuację dumnej potęgi Egiptu w przyszłych pokoleniach, przebudzili się - wprawdzie nie do pokuty, to znaczy do szczerego odwrotu od zła, lecz do wyrażania oczywistego bólu, żalu i krzyku. Te starotestamentowe wydarzenia spisane zostały także i dla naszego pouczenia. "Wszak Bóg przemawia raz i drugi, lecz na to się nie zważa" - mówi Pismo w Księdze Joba 33,14. Każdego roku miliony ludzi nagle i niespodziewanie odchodzą z tego świata przez straszne wichury, powodzie, wypadki samochodowe, przeróżne k!atastrofy, nagłe i nieoczekiwane choroby. Śmierć działa codziennie, niewidoczna, przemierza każdy kraj i zabiera to tego to tamtego, młodego czy starego, biednego czy bogatego - wyrywając rozpaczliwe luki zarówno w okazałych willach, jak i ubogich mieszkaniach, w miastach i na wsiach, "lecz na to się nie zważa"
Drogi Czytelniku, Bóg dzisiaj ponownie przedstawia Ci życie i śmierć, chwałę niebios i grozę wiecznego potępienia. Ratuj się w Zbawicielu - Jezusie Chrystusie!

"Błogosławiony ten, któremu odpuszczono występek, którego grzech został zakryty!" Psalm 32,1

Dawid jest nazwany w Biblii człowiekiem "według serca Bożego". Nie był nim dlatego, że doskonale wypełniał Boże przykazania, które kochał, lecz dlatego, że zgadzał się z Bożym osądem odnośnie swoich grzechów i wyznawał je. Stąd miał radosną pewność, że jego grzechy zostały odpuszczone.
Czy ta radość jest także twoim udziałem? Może uważasz, że za życia człowiek nie może być pewien przebaczenia swoich grzechów i prawa do wiecznej chwały. W I Mojżeszowej 15,6 czytamy o Abrahamie, że uwierzył Bogu i Bóg poczytał mu to ku usprawiedliwieniu. Może powiesz: Ja także wierzę w Boga. Abraham wierzył nie tylko w istnienie Boga, lecz również w to, co Bóg mu powiedział. Może tego ci brak?
W Księdze Ezechiela 18,23 Bóg wyraźnie stwierdził, że nie chce śmierci bezbożnego. Po śmierci fizycznej następuje śmierć wieczna, to jest potępienie. Biblia nie mówi o odpuszczeniu grzechów po śmierci, lecz wiele razy podkreśla możliwość pojednania się z Bogiem za życia człowieka: "Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych (...)" (Hebrajczyków 3,7-8). Człowiek powinien wiedzieć, że teraz, za życia, ma się pojednać z Bogiem. Apostoł Jan pisze w swoim liście: "To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny" (1. Jana 5,13). Syn Boży umarł za grzeszników. Ze skruchą musisz przyjść do Niego, ponieważ zgrzeszyłeś. Przyjmij z wiarą Jego ofiarę, a to szczęście, o którym mówi psalmista, stanie się twoim udziałem.

Kartka z chrześcijańskiego kalendarza DOBRY ZASIEW
www.chrzescijanin.strefa.pl